Mafia z Zielonego Wzgórza

Była ósma trzydzieści rano. Ania jak codzień siedziała przy biurku czyszcząc swojego ulubionego glocka. Wiedziała, że wszyscy mieszkańcy chcą się jej pozbyć za to, że zabiła Dianę. Zrobiła to w perfidny sposób, dosypała jej chlorek amonu do piwa.Wszystko poszło zgodnie z planem poza jedną rzeczą. O całym zajściu opowiedziała swojemu najlepszemu przyjacielowi - Gilbertowi, a ten zaczął szantażować Anię, że jeśli się z nim nie prześpi to wyśle anonim do matki Diany. Dziewczyna dobrze wiedziała, że rodzice zamordowanej są przywódcami znanego gangu "FWRU" zajmującego się przemytem narkotyków z Irlandii. Nie mogła do tego dopuścić. Musiała pozbyć się niewygodnego świadka. Postanowiła zrobić to tego dnia. Zeszła do piwnicy, gdzie znajdował się rodzinny skład broni, bowiem wraz z Marylą, Mateuszem i innymi współpracownikami tworzyli "Mafię z Zielonego Wzgórza". Pracowali na zlecenie; pozbywali się niewygodnych osób, handlowali bronią. Ania postanowiła nic nie mówić rodzicom, działała na własną rękę. Zaopatrzyła się w M4 i AK44. Do każdej z broni wzięła tłumik, gdyż chciała zrobić to po cichu. W nocy, gdy wszyscy już spali wybrała się do domu Gilberta. Weszła przez otwarte okno wprost do jego pokoju. Broń przygotowała już wcześniej. Nie chciała, żeby cierpiał, gdyż skrycie go kochała. Zrobiła to, pociągnęła za spust, roniąc przy tym kilka krystalicznie czystych łez. Przez chwilę wspomniała to co wspólnie razem przeżyli. Nagle usłyszała jakiś hałas i to przywróciło ją do rzeczywistości. Cichaczem oddaliła się z tego miejsca, wróciła do domu odkładając broń na swoje miejsce...
Następnego ranka do domu Ani dotarła straszna wiadomość. Okazało się Gilbert wiedział co go czeka i przed swoją śmiercią zostawił list, w którym opisał dokładnie wszystkie zdarzenia. Rodzice chłopaka nie mogli uwierzyć w to co się stało. Postanowili jednak oddać ten list w ręce jego najbliższych. Ta nowina szybko dotarła do "FWRU". Niegdyś sprzymierzone i połączone wspólnymi transakcjami gangi czekała wojna...

Post został pochwalony 0 razy